Pielgrzymka do Sanktuarium Świętego Antoniego w Radecznicy
- 09.10.2015 14:49
Aby wejść do Bazyliki znajdującej się na szczycie Łysej Góry, pątnicy pokonali ponad 100 stopni schodów. Na miejscu podziwiali zaprojektowany i wybudowany przez Jana Michała Linka (architekta twierdzy Zamość) barokowy kościół z II połowy XVII wieku, w którym znajduje się słynący z cudów obraz Świętego.
Po Mszy św. sprawowanej w intencji młodzieży, wychowawców oraz nauczycieli, uczniowie i opiekunowie mogli ucałować relikwie świętego Antoniego.
Następnie kustosz kościoła – benedyktyński zakonnik - przedstawił bogatą historię klasztoru – zwanego Jasną Górą Lubelszczyzny, której początki sięgają roku 1664, kiedy to miejscowemu rzemieślnikowi – Szymonowi Tkaczowi - ukazał się na szczycie góry święty Antoni. Na pamiątkę tego wydarzenia Szymon postawił krzyż, który do dnia dzisiejszego znajduje się w bocznej kaplicy przyklasztornego kościoła. Jest to najstarszy zabytek tego sanktuarium - liczy ponad 300 lat i przetrwał wojny oraz pożary, które nawiedzały to miejsce. Kustosz w obrazowy sposób ukazał także wysiłek zakonników włożony w rozwój gospodarczy i edukacyjny regionu. W przejmujący sposób opowiadał o czasach II wojny światowej i represjach powojennych.
Po zapoznaniu się z historią miejscowości uczniowie udali się do kapliczki na wodzie, gdzie również – według tradycji - ukazywał się święty Antoni. Drewniana ośmioboczna kapliczka z XVII wieku stoi na palach zanurzonych w wodzie. Każdy z pielgrzymów może wejść do kaplicy na modlitwę lub napić się źródlanej wody, której przypisuje się uzdrawiające właściwości.
Wycieczkę do Radecznicy zakończył spacer wzdłuż wąwozów leśnych oraz ognisko na terenie dawnych kaskadowych ogrodów przyklasztornych.
- Wróć do listy artykułów
Ostatnie artykuły